środa, 27 stycznia 2010

Start w Przedsiębiorczość



Konferencja była zorganizowana przez Lubelską Fundację Rozwoju. Seminarium inicjowało „Program Start w Przedsiębiorczość II „ w którym można starać się o dotację z działania 6.2 wsparcie oraz promocja przedsiębiorczości i samozatrudnienia.

Podczas prelekcji uczestnicy zadawali pytania i czynnie brali udział w dyskusjach. Forma niezamierzona, ale przyniosła większe korzyści.

Do projektu może zakwalifikować się 22 osoby, ale pieniędzy na pełną dotację 40.000 zł starczy dla 12 uczestników. Można tą kwotę wykorzystać na środki transportu, środki obrotowe, składniki majątku trwałego, koszty drobnych spraw remontowych i budowlanych. W środki obrotowe może wchodzić zatowarowanie sklepu tylko nie może przekroczyć 40% wartości dotacji.

Ciekawostką jest kto jest w grupie docelowej projektu:

· 17 kobiet,

· 2 osoby w wieku 15-24 lata,

· 12 osób bezrobotnych,

· 2 osoby długotrwale bezrobotne,

· 4 osoby nieaktywne zawodowo,

· 2 osoby uczące się i kształcące,

· 8 osób zatrudnionych

Kto spełnia pokrywające się kryteria może liczyć na większą liczbę punktów.

Wynika z tego, że studenci mają małe szanse na zakwalifikowanie się do programu. Co dla mnie jest niezrozumiałym podejściem. Młode osoby mają duże chęci do działania. Potrafią wykorzystać technologię w służbie swojego biznesu. Nie mają zobowiązań. Nie boją się podejmować ryzyka. Jeśli jednak po studiach pójdą na etat na własny biznes po 8 godzinnym dniu pracy może nie starczyć czasu i siły.

W imieniu Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości prelegentem był Jacek Piotrowski. Prezentacja cieszyła się dużym zainteresowaniem. Z usług AIP można zacząć korzystać w okresie przejściowym przygotowując swoją działalność. A po otrzymaniu dotacji wystąpić z Inkubatora.



czwartek, 21 stycznia 2010

Komandosi w białych kołnierzykach.


Jeśli lubicie książki sensacyjne w których akcja toczy się oparciu afery międzynarodowe i wojny wywiadów, połączone z podręcznikiem do zarządzania to polecam powieść Rafała Szczepanika.

Wartka akcja i kilka przeplatających się wątków wciągnęły mnie na kilka godzin. Na końcu każdego rozdziału jest podsumowanie w formie krótkich rad „ze szkolenia wywiadu”. Wskazówki te możemy odnieść do codziennych wyzwań z jakimi spotykają się osoby na stanowiskach kierowniczych. Cenne rady zapadają w pamięć, a ich forma jest prosta niczym rozkaz.

Polecam osobom, które chciałby sprawdził jak wypadło to nietypowe połączenie i dowiedzieć się czegoś więcej o zarządzaniu.

poniedziałek, 18 stycznia 2010

handel


Turcja jest arabskim krajem o wieloletnich tradycjach handlowych. Szczególnie miasto Alanya gdzie rocznie przyjeżdża 150.000 tysięcy turystów o zasobnych portfelach. Sklepy znajdują się tu w każdej możliwej lokalizacji. Nawet w budynku meczetu. Handel tekstyliami, skórami, złotem i tandetnymi pamiątkami jest bardzo powszechny. Duża konkurencja i charakter tureckich kupców tworzy mieszankę wybuchową. Klient jest natarczywie nakłaniany do wejścia do sklepu. Sprzedawcy nauczeni kilku słów w każdym języku zachęcają nas do zakupów. Koszt towarów ustalamy indywidualnie z sprzedawcą poprzez targowanie się. Sprzedawca zawyża cenę nawet dziesięciokrotnie stosując technikę perswazji znaną „drzwiami w twarz”. Jeśli nie uświadomisz sobie tego mechanizmu. Towar od razu zaczyna Ci się wydawać bardziej atrakcyjny. Następnie podajemy naszą propozycję. Zwykle towarzyszy temu gromki i lekceważący śmiech sprzedawcy mający nas wyprowadzić z równowagi. Negocjacje trwają do ustalenia wspólnej ceny. Zwykle wielokrotnie zawyżonej w porównaniu z cenami polskimi. Jeśli twardo stoimy przy swoim i turecki sprzedawca nie zgodzi się na naszą cenę wychodzimy ze sklepu. Z moich obserwacji wynika, że jeśli handlarze nie zarabiają kilkakrotnie na jakimś towarze do transakcji nie dojdzie. Sukcesem dla sprzedawcy jest długi czas pobytu klienta w sklepie. Rozwiązaniem jest znalezienie miejsca bardziej oddalonego od turystycznego centrum, gdzie ceny będą do zaakceptowania dla naszych wakacyjnych budżetów. Oszczędzi nam to sporo nerwów i energii potrzebnych do aktywnego wypoczynku.